wtorek, 11 lutego 2014

cz4

Ciekawe po co ? może obiad ? ale przecież sama moge sobie zrobić obiad, no cóż lekcja minęła mi szybko i ruszyłam tam gdzie mama mi kazała siedziała z jakimś mężczyzną weszłam do środka.
L-Hej?
M-Ciesze się że jesteś, usiądź
Usiadłam na przeciwko mamy i tego kogoś
M-Co zjesz?
L-Nie jestem głodna
M-Moze jednak?
L-deser lodowy i sok
M-A cos na goroco?
L-Nie!?
Mama zamówiła, była cisza głucha cisza
L-Po co miałam tu przyjść?
M-No chciałam ci przedstawić kogoś, TO jest Martin
L-Yhy
M-Loui?
L-To wszytskko?
M-LOui! co  toba?
L-Dziekuje za deser, dowidzenia
Wstałam i wyszłam, myślałam że rodzice wrócą do siebie maja dobry kontakt nawet lepszy niz wczesniej a tu jakis martin niech sie wypcha, weszłam do domu rzucając torbe, odgrzałam sobie Pizze i włączyła film,
                                          -   Hej pięknka co powiesz, jak tam szkoła? kac trzyma?
                                                                                                          Louis xo
                                           -Siemka, już nie jest oki a jak z toba?
                                                                                                  :)
                                            -Jest ok jakoś dam rade, ale z tobą było by lepiej :D
                                              -Też tak uważam :) a skąd masz mój numer?
                                                -Tajemnica, wpadne dziś o 22 pod dom.
                                                                                          Całuski ;*
                                                  -Ok będę czekać :*
Mama wróciła o 20 nie była zadowolona
M-Co to miało być?
L-Nic, nie lubie go
M-Nawet go nie znasz
L-I nie chce znac
M-Louise ja wiem chcesz zebym ja i tata wrocili ale to niemozliwe
L-Ty tak uwazasz
M-Słonce...
L-Daj mi spokoj
Poszłam do siebie włączyłam telewizor i laptopa usiadłam na łóżku, o 22 dostałam sms od Louisa zeszłam na dół mama już chyba spała lub była u siebie.
L-Hej co ty tu robisz?
LOU-NUdziło mi sie, i chce z toba pogadac
L-Oki sama mam problem mama ma jakiegos nowego kolesia a myslalam ze zejda sie z tata
LOU-No cos Jess wspominała ze masz brata
L-Ale nie utrzymujemy kontaktu
LOU-Masz mnie
L-Ty jestes moim kolega
LOU-Moge byc kims wiecej
L-Co masz na mysli?
LOU-Pamietasz jak wczoraj ci mowilem o tej dziewczynie? to chodziło o ciebie, tak wiem nie znam cie ale spodobałaś mi sie
L-Łał
LOU-Nie musimy sie spieszyc ja zaczekam
L-Po co czekac,
Pocałowałam go tak ja zrobiłam to pierwsza Louis uśmiechnął sie i całował dalej zachłanniej
LOU-SZybka jestes
L-Wiem,
Siedzielismy na chustawce wtuleni było po północy, byłam zmeczona tym wszytskim ale i szczesliwa
L-Wiec? jak jestesmy razem
LOU-A chcesz?
SPojrzałam na chłopaka i pokiwałam głową na tak, on uśmiechnal sie i pocałował mnie w czoło
L-Musze isc jutro szkola mam egzamin
LOU-O której konczysz?
L-HMM egzaminy zaczynaja sie o 9 do 12
LOU-Bede czekał pod szkołą
L-Oki
Pocałowaliśmy sie na porzegnanie i poszłam do domu.
                                            ************
LOU-NO nareszcie
L-Przedłużyło sie
LOU-Zabieram cie na obiad głodna?
L-Strasznie
LOU-JAK egzamin?
L-Mysle ze dobrze, jutro kolejna czesc z angielskiego rozszerzonego dzis była chemia i matma
LOU-Sam nagielski?
L-I Niemiecki podstawy
Pojechlismy do domu Louisa i Zayna, zrobilismy obiad, Louis narobił kilka zdjec, nie myslałam ze bedziemy razem ale jednak po 21 wróciłam do domu
M-Gdzie byłaś ?
L-U chłopaka
M-Masz chłopaka?
L-Tak od wczoraj, cos jeszcze ?
M-Tata dzwonił
L-Odzwonie
POszłam na góre weszłam na IG Louis wstawił zdjecia, zadzwoniłam do taty powiedział ze przyjezdza tu do pracy na jakis czas i zatrzymuje sie w Londynie, na tej samej ulicy co Louis super, moze przyjmnie  mnie tatus do siebie na jakis czas.
Minęły 3 tygodnie ja i Louis jesteśmy parą, tata od 4 dni jest w Londynie a ja się pakuje.
M-Louise proszę cię zostań
L-Nie! teraz możesz przyprowadzać kogo chcesz i kiedy chcesz i mozesz tu robic co ci sie podoba
M-Córcia, jestem dorosła kobieta i tez chce byc szczesliwa
L-To be zemnie, ja ide do Taty
M-A jeśli tata już kogoś ma
L-Na pewno ją polubie, Narazie
Zjechałam z walizką po schodach wziełam torbe i plecak i wyszłam z domu tata czekał na mnie w samochodzie, pojechaliśmy do jego domu, opowiedział mi o jakiejs dziewczynie, a ja o moim chłopaku pokazałam gdzie mieszka a mój tatuś na przeciwko niego, miło, ładna odlotowa chata już mi sie podoba. Wysłałam dziewczyna adres, wziełam plecak i torbe tata walizke na podwórku czekała ładna blondynka  młodsza od taty o 2 lata?
T-To moja córka Louise
Podałam reke i usmiechnełam sie
J-Jula miło mi tata duzo opowiadal  mi o tobie
L-To fajnie, nie przeszkadza ci ze z wami zamieszkam?
J-Nie miło mi bedzie, lepiej sie poznamy
Weszlismy do srodka pokazali mi salon,  łazienke na dole kuchnie i góre swój pokój, pokój zabaw, gościnny i mój był ogromny z garderobą i łazienką awwww.. cudoooooo Rozpakowałam się i wzięłam długą odprężającą kąpiel było cudownie po jakiejś godzinie półtorej wyszłam z łazienki ubrałam dreski związałam włosy w niechlujnego koka i zeszłam na dół.
J-Głodna?
L-No trochę
Usiadłam przy  stole a Jula podała mi talerz kanepek kochana, były dobre i takie inne z góry zeszedł tata rozmawiał z kimś, po 10 minutach zaproponował:
T-Może pojedziemy na miasto co wy na to?
L-Jestem za
J-Ja również
L-Dajcie mi góra 20 min i jestem
https://www.google.pl/search?q=komplety+ubra%C5%84&client=firefox-a&hs=Fz6&sa=X&rls=org.mozilla:pl:official&channel=fflb&tbm=isch&tbo=u&source=univ&ei=5BjUUoalHMLC0QXBtoCABA&ved=0CC0QsAQ&biw=1600&bih=796#facrc=_&imgdii=_&imgrc=4OTULFJOfFgb3M%253A%3B-XDnbmQxoifZCM%3Bhttp%253A%252F%252Fstylio.pl%252Fogloszenia%252Fkomplety-ubranzaranewlookadidas--892522l.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fstylio.pl%252Fogloszenie%252Fkomplety-ubranzaranewlookadidas-452377%3B405%3B344
i zeszłam. Poszliśmy na miasto tatuś kupił mi kilka ubrań, pokazałam mu zdjecia Louisa, już go chcą poznac. Mama dzwoniła chyba 3 razy, nie mam ochoty z nia rozmawiać. O 19 poszliśmy na kolacje i wróciliśmy  o 22 dostałam wiadomość od Olivi ze jutro przyjda wyniki wszytsko zalezy od nich czy pójde na moje studia zwiazane z medycyna.
                                                                                 ********
Jej ile ludzi zanim sie dostane to umre z ciekawosci. Mela złapała mnie za rekę i zaczęłam szukać swojego nazwiska na liście.......... JEST!!!!
Angielski-100%
Niemiecki-95%
Chemia-90%
Biologia-85%
Matma-58%
Łacina rozszerzona-85%
Szłam z papierkiem w dłoni tak zdałam ahh teraz studia i wolność
                                                                  ********
Z mamą no hmm nie utrzymuje kontaktu ale dziś mamy uroczystość że zdałam egzaminy i dostałam sie na studia medyczne. Jest tata, Jula, Mama i jej chłopak, Jess, Ami, Zayn i Louis.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz