niedziela, 10 lutego 2013

Louis cz19

Miesiąc później wyszłam ze szpitala, wyniki badań miałam rewelacyjne, szpik się przyjął wszystko jest w porząku, byłam spakowana,rozmawiałam jeszcze chwile z lekarzem, wyszłam z gabinetu,Czekał tam LU Z Amelka .
L-Hej.
LU-HEJ. wszystko?
L-Tak, masz moje żeczy daj mi małą
LU-Już rzadzi jeszcze dobrze nie wyszła[zaczął się smiać]
L-Cicho. Amelka powiec byłaś grzeczna
LU-Nie
Mała usmiechnęła
L-Dziecko mówi co innego .
LU-Szantarz. dobra chodź
Wyszliśmy ze szpitala ,poczatek maja dosyc ciepło
LU-Idziemy na piecho, chce pogadac
L-Dobrze,
L-Jesli chcesz wiedzieć  czy bedziesz sie widywac z mała to tak, uzgodnimy
LU-Szybka, jesteś,
Louis odprowadził nas do domu,rozpakowałam zeczy
LU-Zakupy zrobilem
L-Dziękuje, napijesz sie czegos, ?
LU-Soku.
Nalałam soku, wyjełam jakieś cistka, które kupił LU
Dzwonek do drzwi.
Otworzyłam
H-Heloł możemy ?
L-YYYY tak
Wszyscy weszli
N-Nie pytam oco chodzi
L-O nic
D-Widzimy co innego
L-Lu przyszedl po mnie z mała opiero weszlismy dodomu, a teraz siedzi, i bawi sie zmała
H-Lilo posłuchaj podczas twojej nieobecności Lu opiekował się małą przysiegam byłem swiadkiem tego co robił
L-Nie sam pewnie El pomagała
D-CO? to ty nic nie wiesz
L-Niby oczym?
LU-Nie jestem z El odkąd ty jestes w szpitalu,
L-Przepraszam,to moja wina.
LU-Nie twoja, dawno powinienem to zrobic 
P-My sie bardzo cieszymy.
Wszyscy siedzieli, do 20 , gdy wychodzili Lu powiedzial
LU-Jak by cos sie dzialo dzwon
L-Oki
Dał mi buziaka wpoliczek i mała pocałował w czułko
P-JEEEEEEEEEEE   ja wiedziałam ze tak bedzie,
H-Pezz spokojnie, Zayn masz szalona dziewczyne
Z-Wiem bo moja
L-Kocham was . pa
WSZY=PA
Zamknełam drzwi umyłam małą nakarmiłam zrobiłam sobie kolacje, położyłam ją do łóżeczka, uśpiłam i sama poszłam spac.
Tak mijały miesiace, LU odwiedzał małą kupował jej rózne ciuszki, wygladala jak ksieżniczka, Teraz mała ma 5lat, LU bardzo sie stara zmienił się Pezz I Niall mówią że coś kombinuje.
 
Horanowaaaaaa  :p


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz