środa, 14 sierpnia 2013

rozdział 5

NIall przeczytał namyślił się
N-Jedziemy tam teraz
Wsiesliśmy i pojechaliśmy zeszło nam około2-3 godzin, i odjutro zaczynam pracowac nad piosenkami i płytą, zdjęcia i tp
H-Masz jakies piosenki????
CH-tak kilka ale one sie chyba nie nadaja
Z-Pojedzieny ocenimy
P-To my jutro z LM pojedziey z toba napiszemy cos i nagramy z toba 1 piosenke oki?
CH-Dzięki
LI-A potem my z tobą
LOU-Ooooooo  dobry pomysł,
CH-Dzięki wam za pomoc, kochani jesteście
Pojechalismy do domu, opowiedzielismy rodzica, powiedzieli to samo  co chlopaki, ale ze wszystko sie udalo i od jutra zaczynam nowe życie tak jakby poszliśmy na miasto. i Było świetnie
H-To jak?
CH-Z czym??
H-Kolacja też bedzie
CH-Nie! -
H-Podła jesteś
Harry obraził się podeszłam do niego od tyłu objełam go i szepnełam do ucha, zeby sie nie obrażal i ze zrobie mu pyszny obiad jutro.
H-Podoba mi sie ten pomysł,
CH-mi równiez
H-No tak, idziemy dalej.

Szliśmy wszyscy razem ja Pezz i Eleanor zaczełyśmy się wygłupiać, 3 dziewczyny zaczeły krzyczećmoje imie, zatrzymaliśmy się a one podeszły do mnie .

DZ-EJ ty byłaś w X-Factor??
CH-Tak a co?? ale się nie dostałam bo uważają że brat moze mi pomóc
DZ-Chcemy założyć zespół i brakuje nam jedenj osoby
LOU-Skąd mamy pewność że umiecie śpiewać
DZiewczyny pokazały mu filmik na którym było widac jak śpiewają i mają głosy
N-Czemu nie poszłyście na casting
DZ-Selena Gomez to moja kuzynka, i powiedziała że nie musimy iść na żaden casting podała nam tą kartke i kazała nam się udać
Dziewczyny podały mi kartke
CH-Też macie tam iść ??
DZ-No tak, jutro o 13
CH-Ja też
DZ-Widzisz, dawaj co nam szkodzi można spróbować iść jutro jako zespół
CH-Mi pasuje
N-Jesteś pewna ?
CH-No tak, jako zespół lepiej nam pójdzie niż solowo
P-Ona ma racje
CH-Widzisz
N-NO dobra
DZ-Blanka jestem, to Megan, i Victroria
 Blanka




                  Megan
 

Victoria
 
Ch-Charlotte,[podałam dziewczyną ręke]
Wymieniłyśmy się numerami telefonów i ustaliłyśmy że pogadamy dziś na skeype i wszystko obgadamy, sądze że się dogadamy
P-Widzisz już będziesz sławna
CH-Weź przestań to dopiero początek
Z-Ale za to jaki miły

Poszliśmy w strone Nando's zamówiliśmy żarełko usiedliśmy i zajadawaliśmy się wróciliśmy koło 18 i odrazu weszłam na skeypa

CH-Hej
V-Siemka, jak tam, ej a co z nazwą ??
B-Coś się wymyśli
V-Może coś z MIX ??
M-Ryth Mix???
V-HMM??
CH-Może być, a coś innego ????
  V-NO coś innego, London Mix ?????
Wyszczeżyła żad białych ząbek
B-Nie, coś innego
M-Ja coś wymyśle przez noc ej Chelsey gdzie mieszkasz?
CH-5-7 minut od centrum miasta nwiecie gdzie Nando's?
V-No pewnie
CH-To za Nando's w prawo i 5 dom po lewej
M-Oki wpadniemy tak koło 12
CH-Ok spoko bedę czekać
M-To ja spadam
CH-Ja też
V-To do jutra
B-Pa
M,CH-Pa

Wyłączyłam się i zeszłam do Nialla
CH-POtrzebna mi nazwa zespołu
N-Coś się da wymyślić
CH-Potrzebne mi na jutro
N-Moment..... Our Dreams .???
CH-Dzięki, kochany jesteś
N-Pewna jesteś na ten zespół?/
CH-NO tak, uda nam sie, tylko mnie wsieraj
N-Dobrze

Chwyciłam z kuchni miske, mleko, i płatki, zalałam zimnym mlekiem wziełam łyżke i poszłam do siebie, przebrałam się w piżamke zjadłam kolacje, i weszłam na kompa, posiedziałam troche i dostałam sms od Hazzy :



                                                         OD HAZZY:
    I jak tam? zespół spoko?
                                                         OD CHELSEY:
    Spoko jest już nazwa Our Dreams , podoba się??
                                                           OD HAZZY:
    Pewnie,jestem już waszym fanem:P
                                                          OD CHELSEY:
      Ale śmieszne, ale spoko, musze spadąć bo jutro rano musze isc, więc papatki
                                                     OD HAZZY:
    OKI, papatki, ale obiad bedzie??
                                                    OD CHELSEY:
   Masz ci los, nie wiem, zobaczy sie jak bedziesz grzeczny. :D
                                                    OD HAZZY:
   Oki, postaram się. .


      Wysłałam buziaka i położyłam się na łóżku, rozmyślając o Harrym, coś jest zemną nie tak, podoba mi sie coraz bardziej, i co teraz? i co teraz?????
Wstałam rano o 9:10 zrobiłam lekki makijarz założyłam krótkie spodenki,vansy, luźna czarną bluzke z napisami i zrobiłam lekkie fale i zeszłam na dół robiąc kanapki, przy stole siedział tata z mamą

CH-Hej
CHR-Hej, gotowa na dziś ??
CH-HMM ? troche sie denerwuje ale bezie dobrze
M-Nie denerwuj się tylko a bedzie oki
Posłałam rodzicą miły uśmiech i zrobiłam sobie kanapki, i cherbatę, usiadłam do stołu wcinając śniadanie, po chwili zszedł zaspany Horan

N-Cześć
CH-Hej, ej Niall pogadamy po sniadaniu ??
N-Pewnie

Zjadłam śniadanie i pozmywałam po sobie jak na dobrą córke przystało, poszłam na góre szukając zeszytu z piosenkami, spakowałam go do torby oraz portfel, słuchawki i telefon, była 11:06 siedziałam na łóżku do pokoju wszedł Horanek w samych bokserkach
CH-Mogłeś się ubrać
N-Nie zdązył bym, oco chodzi? źle wyglądasz,denerwujesz się tym dzisiejszym spotkaniem?
CH-Nie, nie tym kurdę chodzi o Styles'a
N-Coś ci zrobił??
CH-Nie, tylko kurde głupia jestem, zawsze się w kimś zakochuje kto ma mnie gdzieś, Niall ja go chyba kocham




      
N-Masz ci los, wiesz jaki on jest babiarz i wogóle, rozumiem cie. Co zamierzasz z tym zrobić??
CH-Nie wiem, dlatego pytam ciebie, prosze pomóż mi nie wytrzymam tak dłużej, to jest silniejsze o demnie, gdy on tu przychodzi to trace dla niego głowe  wiem głupia jestem ale zawsze tak mam zakocham sie w kims  a ta osoba ma mnie gdzies
N-EJ nie mów tak po prostu nie wiedza co traca masz dopiero 17lat nie wiedza co traca, ale jak chcesz to moge sie spytac go no czy wiesz on cos do ciebie czuje
CH-No dobra, dzieki a ja spadam na to cale zebranie
N-Baw sie dobrze

Zbiegłam na dół i poszłam z dziewczynami. Wtym samym czasie:
N-Harry mam sprawe
H-No wal
N-Chodzi o Chelsey


Sorry za błedy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz