środa, 7 sierpnia 2013

Rozdział 1

 Cześć mam na imię Chelsey Charlotte Clark obecnie jestem w domu dziecka, trafiłam tam w wieku 13 lat, rodzice zgineli w wypadku i nie miał się kto mną zopiekować od 15 roku biore narkotyki, tak wiem źle postępuje ale to odizolowuje mnie od świata czuje się zupełnie inaczej, bardzo brakuje mi rodziców i dlatego ćpam. Bardzo chcę wyjść z nałogu pomagają mi w tym przyjaciółki El i Pezz oraz Stella. Czekam aż jakaś rodzinka mnie przygarnie i pokocha.Sięgnęłam po pamiętnik i długopis i zaczełam pisać:

Już 3 dni od kąd nie biorę, czasami mi trudno ale wytrzymam, tak strasznie tęsknie za rodzicami, chcę aby ktoś wziął mnie do siebie i pokochał. Znaleźdź kogogoś ktomnie pokocha, jestem cichą osobą, ale czasami zwariowaną mam nadzieje że ktoś mnie pokocha bo narazie nie mam tu dla kogo żyć.
"Wczoraj to historia, jutro to tajemnica,a dzisiaj to dar losu,a dary są po to, żeby się nimi cieszyć''            
                                                                                                                         <3 xo

 Do pokoju wparowała Stella

S-Przyjechali jacyś ludzie
CH-Może kogoś przygarną?
S-Chodź

Zbiegłyśmy na dół czekali tam wszyscy, była pani dyrektor maużeństwo  i chłopak w starszy o demnie o jakieś 3 lata?, wysoki blondyn o niebieskich oczach.

P.D-Ooooo Chelsey chodź do nas, przedstawie ci twoją rodzinę
Ch-Moją??
P.D-Tak to jest Twoja mama Maura, tata Chrise i twój brat Niall
CH-Dzień dobry Chelsey Charlotte Clark
M-Cześć miło mi
N-Śliczną mam siostre
CH-A ja przystojnego brata
Wszyscy wpadli w śmiech
CH-Kiedy będę mogła opuścić dom dziecka?
CHR-Nawet dzis jak się pani dyrektor zgodzi
P.D-Idź się spakój
N-Chodź pomogę
CH-OKi
Ja i mój brat :P poszliśmy na góre a rodzice i dyrektorka do pokoju

N-Opowiedź mi coś o sobie
CH-Co tu opowiadać nie mam rodziców, brakuje mi ich
N-Rozumiem cię, taka strata w tak młodym wieku
CH-Bardzo to przeżyłam ale mam wspaniałe przyjaciółki Perrie Edwards i Eleanor Calder
N-Wkręcasz mnie
CH-No nie mówie prawde
N-Wiesz że ja jestem w ....
CH-Tak One Direction znam i bardzo was kocham
N-Miło mi, fajnie bedę miał siostre fankę
CH-A brat??
N-On jest za stary na takie głupoty
CH-OKI, nie wnikam bardzo mi pomagają wyjść..
AJ Ugryzłam się w język
N-Z czego ?
CH-NIe powiesz rodzicą?
N-Obiecuje
CH-Biore narkotyki, pomagają mi zapomnieć o tym strasznym bólu po stracie rodziców
N-Nie uciekniesz w taki sposób, ale obiecaj że zostawisz to świństwo
CH-A pomożesz?? zależy mi  mieć duże wsparcie bardziej to motywuje
N-No pewnie. A razem z rodzicami zamieszkamy w Londynie
Ch-oki, Dziękuje wam
N-Nie ma za co, rodzice już cię pokochali pokazywali mi zdjęcia twoje i dużo opowiadali    widzieli cię tu kilka razy
CH-Serio? Ja nie widziałam
N-Zabiegana
CH-NO niestety

Wyciągnęłam walizke i zaczęłam się pakować.
CH-Brat mam proźbe, w łazience mam dużą kosmetyczke przyniesiesz?
N-Jak miło usłyszeć to z twoich ust, pewnie
Niall poszedł do łazienki a ja zanuciłam po cichu piosenke

I know you've never loved the sound of your voice on tape
You never want to know how much you weigh
You still have to squeeze into your jeans
But you're perfect to me.......


N-Ślicznie, solówka Hazzy
CH-Weź fałsz i jeszcze raz fałsz
N-Żartujesz?
CH-Tak
Uśmiechnęłąm się zadziornie
Ch-Mam marzenie pójść do X-Factor
N-Co za problem, Jutro idziemy się zapisać
CH-Żart
N-Nie żart tylko tak
CH-A co do Harrego ....
N-tak wiem słodki i wogóle
CH-YYYY zostawie to bez komentarza, oki ja już spakowana

Do pokoju weszła Stella
S-Zostawiasz mnie?
CH-Ty też znajdziesz rodzine
S-Wiem ale będę tęsknić
CH-Ja również
Uściskałam się z moiją BFF i wyszłam razem z Niallem, który wziął moją walizkę, na dole czekali rodzice, pożegnałam się z Panią dyrektor i poszliśmy do samochodu.



                                                                                                              


 M-Opowiesz nam coś o sobie ??
CH-HMMM, Jestem skrytą dziewczyną i spokojną ale nie raz jak coś mi odwali to jes źle
CHR-Tak samo jak z Niallem
N-Oj tam
M-Ale widze że już się dogadaliście
CH-Tak, nie miałąm rodzeństwa, i ciesze się z tego powodu , czekałam długo żeby ktoś mnie pokochał
CHR-Widzicie dobrze trafiliśmy, masz chłopaka ??
Ch-Nie mam czasu na chłopaków
N-Oj zmieni się to jak poznasz całe 1D, A Wiecie że ona zna Perrie i Elanor
CH-To moje BFF kocham je
M-To dobrze
N-A jutro idziemty do X-Factor  z Chelsey
M-Śpiewasz???
CH-Mam kilka ułożonych piosenek w zeszyscie i Niall mnie podsłuchał jak śpiewam, zresztą to było moje marzenie
CHR-Mamy syna uzdolnionego i córke, lepiej być nie mogło
M-Widzicie, Niall ci pomoże w tym wszystki, prawda synu?
N-Tak tak

Dojechaliśmy na miejsce, dom był ogromny, weszliśmy na podwórko które było bardzo duze i śliczne
CH-Ładnie  tu
N-Pokaże ci reszte a twój pokój jeszcze lepszy sam robiłem
Weszliśmy do środka, znajdował sie ogromny salon z kuchnią i wyjście na taras, oraz łazienka
N-Pokaże ci góre pokój masz koło mnie a ciut dalej mają rodzice
CH-Oki
Weszliśmy do pokoju był ogromy i śliczny, fioletowe ściany zdjęcie chłopaków, ogromnie     łożko obok szafeczka jej za dużo by opowiadać po poprostu The Best

N-Tam dalej Garderoba i łazienka
Garderoba ogromna łazienka to samo, wanna, prysznic umywalka nie no bajka
CH-Dziękuje
Przytuliłam się do chłopaka, łzy napłyneły do oczu  i popłynęły po policzkach
N-Ej nie płacz, nikt cię nie skrzywdzi obiecuje, zobaczysz będziesz miała kochaną rodzinę zresztą już masz, i niezłą kariere
CH-Dzięki

 N-Ja spadam na dół i za 30  min na dole bo obiad czeka
CH-oki
Rozpakowałam się wzięłam szybki prysznic i zeszłam na dół, gdzie czekał pyszny obiad
N-Zaraz wpadną chłopaki to ich poznasz
CH-Oki
Po obiedzie, pozmywaliśmy , i poszłam do siebie usiadłam na łóżku szczypiąc sie i mówiąc że to  sen. Do pokoju wparował Niall i reszta

P-Chelsey?!
 Ch-No,!

       Żuciłam się na dziewczyny i mocno je uściskałam
N-No właśnie to moja sister Chelsey  a to Louis Liam Zayn i Harry
CH-Hej
LOU-Ładna ta siostra
Harry przyglądał mi się bardzo uważnie w pewnym momencie zaczełam się go bać
H-Harry[Chłopak wyciągnął dłoń w moją strone]
CH- Chelsey-podałam dłoń chłopakowi
Uśmiechnął się puszczając jednocześnie oczko, co za babiarz




            
Za wszelkie błedy przepraszam myśle że się spodoba ''Horanowa''
                                                 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz