piątek, 12 lipca 2013

Harry



Hej mam na imię Emily i mam 17 lat  jestem wysoką blondynką  o niebieskich ochach , chodzę do college i jestem 3 najlepszą uczennicą a tuż  za mną Pan Styles. Jak ja go nienawidzę, gnębi mnie od początku roku a nic mu nie zrobiłam, chociaż może krzywo spojrzałam na niego? Ostatnio przez 4 dni nie chodziłam do szkoły. Mam 3 wspaniałe przyjaciółki Miley , Lilo i Amber, wspierają mnie we wszystkim a Amber już chciała bić się z Harrym, na szczęście nie doszło do tego. Jest 7:15 chwyciłam  torbę i zeszłam na dół gdzie czekały dziewczyny 

E-Hej
M-Hej no nareszcie
E-Najchętniej została bym w domu
A-Żartujesz? Idziesz
Amber chwyciła moją torbę  i wyszłyśmy, ja nigdy nie jem nic przed  szkołą. Zamknęłam drzwi i ruszyłyśmy do College mam 15-20 minut, około 100m dalej stał Harry
H-Witam panią po długiej nieobecności
E-Spieprzaj
Harry przyciągnął mnie do siebie
H-Tęskniłem
Tęskniłem????????????? Żartuje sobie czy jak
E-Ja nie i puść mnie
H-Jak będę chciał
A-Wypierdalaj
H-DO zobaczenia w szkole
Poszłyśmy dalej, on chyba powinien zmienić dilera  raz mnie gnębi a raz  jest aż za miły. Doszłyśmy do szkoły przepchałyśmy się przez tłum ludzi 

T-Ej Emily wy i Harry…? 
E-Co niby?
K-NO chyba ostro tam u was było
E-Wal się
A-My  wiemy swoje z resztą wszyscy o tym wiedza
E-CO?!
T-NO  tak już od rana Harry się chwalił
Wybiegłam ze szkoły, wpadłam na tego palanta
H-EJ A TY dokąd
E=Jak najdalej od ciebie, musiałeś do tego się posunąć ? NIE nawiedze cie
Wyszłam przed szkołę co za dupek, zadzwonił dzwonek najchętniej poszłabym do domu
Lilo-Ej chodź na lekcje
E-Nie, nie
LILO-Chodź, 

Lilo złapała mnie za rękę i zaprowadziła pod same drzwi. Weszłam do Sali  i i usiadłam w 4 ławce pod oknem z Amber. Na ławce wylądowała karteczka
-Jak tam po nocy ?? Olek
Podarłam kartkę  i poszłam wyrzucić do kosza. Wróciłam do ławki strasznie źle się czułam.
E-Mogę wyjść
N-TAK proszę
Wstałam z krzesła strasznie kręciło mi się w głowie, nie zdążyłam podejść do drzwi. Chyba zemdlałam bo obudziłam się na ławce przed szkołą 

H-Słońce co się stało ?
E-Boli…
H-W nocy nie narzekałaś
E-Kijem bym cię nie dotknęła
Harry przysunął się do mnie i pocałował mnie. Spojrzałam na niego jak na debila, Co on robi ???
H-To nie koniec
Wstałam z ławki i pobiegłam do budynku, minęły 3 lekcje potem Lunch szłam z całą zawartością swoje tacy i wpadł na mnie Harry 

E-Co ty odstawiasz
H-Spierze się
E-Nie i ty o tym bardzo dobrze wiesz
Nie byłam mu dłużna i wyrzuciłam swoją tackę na jego głowe
H-CO ty ?
E-Lubisz zwariowane dziewczyny, więc taka jestem
H-Szalony pomysł,
Przyszła dyrektorka i stanęła na stole z mikrofonem
D-Wy we dwoje się przebierzcie i za 10 minut wszyscy na holu
H-Minie nam chemia
E-I bardzo dobrze
Poszłam się przebrać i ruszyłam w stronę holu, byli tam wszyscy, stanęłam z boku, obok mnie dziewczyny a za mną Harry i objął mnie  w pasie 

H-Przepraszam
E-Za co??
H-Za wszystkie krzywdy które ci wyrządziłem
E-Lubie cię i to bardzo
H-A ja nie
E-Szkoda bo myślałam że zostaniemy przyjaciółmi
H-Czemy tylko przyjaciółmi, EM kocham cię
D-Jest konkurs Historyczny typuje 3 grupki Harry i Emilly, Amelia i Kacper oraz Sasha i Mike macie na to 2 tygodnie
H-Zabieram cię po szkole do mnie
E-A jak się nie zgodzę
H-To cię porwę
E-Serio mówiłeś że mnie kochasz?
H-Całkiem serio
MILEY-Możemy to potwierdzić
E-Wiedziałyście ??
A-No powiedział nam jak zasłabłaś
E-Nie lubie was
A-Przejdzie ci 

Poszliśmy wszyscy na chemie. Jestem z Harrym już półtora miesiąca i zajęliśmy 2 miejsce, i przyznam wam się że 2 tygodnie temu spędziliśmy razem noc, było cudownie był czuły i kochany, ale chyba za 9 miesięcy… AAch jestem w ciąży wie o tym moja mama i dziewczyny, Właśnie się pakuje i wyprowadzam na drugi koniec Londynu, nie chce zmarnować mu życia on ma 18 lat , jestem spakowana zeszłam na dół z walizkami pożegnałam się z mama i dziewczynami, otworzyłam drzwi, a tam Harry z 2 walizkami i kwiatami 

H-Sama nie pójdziesz, z resztą nie puszczę cie
E-Harry, proszę nie..
H-Prosić będziesz później, chodź domek czeka
E-Jaki domek ?
H-Nasz domek, a tu są kwiaty
E-Dziękuje
Przytuliłam Harrego , Wziął moje walizki i pojechaliśmy domek był śliczny
H-Jak mogłaś pomyśleć że mogłaś zmarnować mi życie ?
E-Głupia jestem
H-Nie, po prostu źle pomyślałaś 

Urodziły nam się 2 córeczki  Eleonor i Jade, jesteśmy szczęśliwi, dokańczam szkołe Mama  mi pomaga oraz mama Harrego no i sam Harry, nie zamienię się z nikim choćby nie wiem co.  Harry już planuje powiększenie rodziny, szalony ale kochany chłopak.


1 komentarz: