poniedziałek, 13 maja 2013

Rozdział 16

      ''Horanowa''


Minęły 3 miesiące z dziewczynkami jest wszystko w porządku, chłopcy wyjechali na miesiąc więc przez ten czas Eleonor była ze mną i na weekend wpadały Danielle i Perrie. Za dwa miesiące małe mają się urodzić, będzie to styczeń. Harry jest tak podekscytowany że nie myśli już o niczym, ja niestety nie bardzo. Tak włąsnie jest możecie pomyśleć że jestem głupia ale tak jest dwójka małych brzdąców dreptających po całym mieszkaniu i ja sama. Harry wyjedzie na jakieś 10 miesięcy i co? I z głowy ma wszystko, no cóż będę musiała jakoś poradzić sobie z tym wszystkim. Dużo różowych ubranek, taki wózek łóżeczko i i takie kupione przez Harrego

H-Stella!!!
Nie miałam siły zejść,na dół ale ze 3 razy mnie wołali
S-Idę!!!!
Zeszłam na dół a tam bajzel
S-Tornado tu było
H-No tak trochę, ale nie oto chodzi. Dzwonili moi rodzice przyjadą tu na jakieś 3 dni
S-Spoko, to wszystko ??
H-Osa cię ugryzła ?
S-A może i tak nie pasuje coś panu?
H-Trochę
S-Masz problem, bez przerwy tylko bałagan a potem Stella posprzątasz? Stella zrób to, Stella weś to, Stella idziesz do sklepu? to kup mi to tamto sramto, co ja jestem. Bez przerwy cię nie ma, kórdę Harry masz wolne poświeć mi chociaż te głupie 2 godziny, jak dzieci się  urodzą też będziesz wychodził na piwo rano i wracał o 23  twoje własne córki nie będą wiedziały jak ty wyglądasz, jeżeli tak ma być to ja dziękuje wyprowadze sie i wychowam je sama a jak zapytają gdzie tata to powiem że poszedł do kolegów a potem do pracy
Powiedziałam co myślałam i wróciłam na górę, położyłam się na łóżku i przytuliłam do poduszki, miałam tego dosyć nawet godziny nie ma czasu mi poświęcić, na razie nie pracuje mają wolne czy ta głupia godzina to aż tak dużo?? Słyszałam jak otworzyły się drzwi, ktoś wszedł na łóżko i przytulił mnie od tyłu

H-Przepraszam
S-Tylko tyle ??
H-Sądziłem że jak wieczorem spędzamy troche czasu to..
S-Kiedy wieczorem?? O 22?? Harry ja jestem tak zmęczona że nie wiem co się dzieje nawet cię zbytnio nie słucham co gadasz  do mnie
H-Stella, przepraszam obiecuje, że od jutra będę poświęcał połowę swojego  czasu
S-Nie musisz, jeżeli to aż taki problem
H-Nie nie jest to problem 
S-Harry to jest tylko 2 godziny czy to aż tak dużo??
H-Nie wiem źle robiłem ale jestem tym  wszystkim przejęty, Louis siedzi mi na głowie i mówi to tamto reszta tak samo nawet mama
S-Nie chce mi się nic robiĆ, poleżysz ze mną??
H-Pewnie, Aaa Stella pomyślałem że może przeprowadzimy sie do małego mieszkania, takie tylko nasze z ogrodem i wogóle
S-Sama nie wiem
H-Poczekaj pokaże ci
Harry pokazał mi domki były cudowne,  zadzwoniliśmy i umówiliśmy się że przyjedziemy jutro obejrzeć.
Jeden taki drugi taki  a trzeci ten
S-Harry, ale czy to dobry pomysł ?
H-Z mieszkanie? no tak nikt nam nie będzie mówił co mamy robić jak wychować nasze skarby
S-No tak, ale..no z drugiej strony to dobrze. AAA i jeszcze jedno nie sądzisz że za dużo przytyłam wyglądam jak foka
H-Nie, dla mnie wyglądasz dobrze nie kocham cię za to jak wyglądasz
S-Tak wiem
Leżeliśmy tak do końca dnia. Na drugi dzień pojechaliśmy zobaczyć domki w środku były przepiękne, tak wiem siostra Louisa która powinna mieć taki dom, lecz niestety nie miałam aż takiego, moi rodzice woleli inaczej zagospodarować pięniążki od Louisa ale cóż nie wnikam w to.  A co do domu to wybraliśmy ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz