środa, 6 marca 2013

Harry

Nareszcie wakacje, bardzo długo na nie czekałaś, rodzice obiecali ci że pozwolą jechać ci do cioci i wujka do Londynu, przyniosłaś świadectwo, oceny są spoko średnia 4,5, nigdy takiej nie miałaś zawsze była to 3,7-4,00.
M-No już idź się pakować samolot masz za 3godziny
T.-Już idę
Pobiegłaś na górę, wyjęłaś ogromną walizkę, i zaczęłaś się pakować, zajęło ci to około 30minut, gdy byłaś już spakowana, zniosłaś walizkę  na dół
T-Już!
M-Masz tu na małe wydatki, ciocia powiedziała żebym nic ci nie dawała bo ona z wujkiem wszystko ci kupi, ale i tak zrobie swoje
Ta-Tylko nie szalej mi tam zbytnio
T-Dobra, możemy już iść ?
M-Tak,
Wyszliśmy z domu, usiadłam z tyłu, tata włożył moją walizkę do bagażnika i ruszyliśmy po 40 minutach byliśmy na lotnisku, mieszkasz w Warszawie więc nie masz daleko, pożegnałaś się z rodzicami i ruszyłaś w swoją stronę. Lot odbył się spokojnie, wzięłaś walizkę i szukałaś cioci i wujka,
T-OJ przepraszam, gapa ze mnie
CH-Nie skąd, sama?
T-Przyleciałam na wakacje do cioci i wujka
CH-Aha, pewnie gdzieś tu są, zaraz poczekaj nie przedstawiłem się Harry jestem
T-Miło mi ja [T.I] ty jesteś ten Harry z One Direction
H-A widzisz tu innego[ uśmiechnął się]
T-No nie, jestem waszą fanką, i wszystkie polki czekają na wasz koncert
H-Obiecuje że na pewno wpadniemy do was
T-Już to widzę
H-Jak dasz się zaprosić na kawę to masz to jak w banku
T-No dobra
H-To masz tu mój numer dziś o 18 ?
T-Oki, a masz tu adres
H-Dzięki, to do zobaczenia
T-Pa
Cmoknął cię w policzek, ruszylaś dalej w oddali zobaczyłaś wujka
T-Cześć!
W-[T.I], Jak podróż
T-Spoko a gdzie ciocia?
C-Tutaj!
T-Hej
Uściskałam ciocie, wujek wziął moją walizkę wsiadził do bagażnika i ruszyliśmy po drodze
T-Nie zgadniecie kogo poznałam
C-Niech zgadne ? Hazze z One Direction
T-No, zaprosił mnie dziś na kawe o 18
W-Jeszcze dobrze nie dojechała do domu a tu już randka
T-Jaka randka, wujek, on może mieć kogo zechce,
C-No już, dobra, przyjdzie po ciebie
T-tak
W-No to randka
C-Ogarnij się
Zaczęłaś się  śmiać, mama coś wspominała że ciocia odstawia jakieś numery ale żeby puszczać takie teksty do własnego męża? Po 30 minutach byliście już w domu, wujek pomógł zanieść ci walizke na górę, rozpakowałaś się była 17 przebrałaś się w coś innego i zeszłaś na dół,
M-GŁodna?
T-Nie
Usiadłaś na sofie włączyłaś telewizor,i oglądałaś jakieś wiadomości, i kawałek jakiegoś filmu, nagle ozległ się dzwonek do drzwi, otworzyłaś
H-Hej gotowa?
T-Pewnie
H-A to dla ciebie
T-Jej nie musiałeś dziękuje, ciocia to ja wychodze
C-Baw sie dobrze
Zanim wyszłaś dałaś cioci bukiet róż zeby włożyła je do wody i wyszłaś, Poszliście do malej kawiarni
H-To może opowiesz mi coś o sobie?
T-Jestem z Polski mam 17 lat, nie mam chłopaka, uczę się średnio, a i chcę zamieszkać tutaj
H-To fajnie czy ja muszę coś opowiadac o sobie
T-Tak, chciałabym żebyś mi również coś opowiedział, nie za bardzo wierzę w bzdury na necie
Harry opowiedział mi o sobie, o zespole o fankach, tak minęły nam 2 godziny
T-Już późno
H-Odprowadzę
Harry odprowadził mnie pod same drzwi
T-Dzięki za dzisiaj
H-To ja dziękuje, ale to nie wszystko znamy się dopiero 2 godziny
T-4 A NA LOTNISKU?
H-No tak, zakochałem sie
Totalnie cię zamurowało, nie sadziłaś ze taki chłopak może zakochać sie we zwykłej dziewczynie
H-EEE, zakochałem się w tobie, gdy spotkałem cię na lotnisku, cały czas myślałem o tobie
T-Ale Harry ja mieszkam dalekooooo z tąd
H-Wierzysz w miłość na odległość
T-No tak
H-Słuchaj jak dwoje ludzi się kocha to zrobią wszystko żeby być ze sobą
T-Ja..
H-Ja zrozumiem  jeśli nie chcesz bo to za dużo dla ciebie, fanki i tp
T-Zwariowałeś
Rzuciłaś  mu się na szyje
T-Kocham cię
Harry złożył namiętny pocałunek na twoich ustach
H-Też cię kocham
Odstawił cię na miejsce,
H-to do jutra
T-Pa
Weszłaś do domu
W-Ładnie razem wyglądacie
T-Dziękuje
Zdjęłaś buty  usiadłaś w kuchni przy stole zjadłaś kolacje i poszłaś na górę, wzięłaś prysznic przebrałaś się w piżamę, i odczytałaś sms
-Kocham cię, jutro o 12?
-Może być ja ciebie też dobranoc
Na drugi dzień poznałaś resztę zespołu, w gazetach i na necie mówili tylko o tobie i Harrym, trudno było ci się rozstać, ale musiałś wracać, po 2 miesiącach okazało się że chłopcy przyjadą do Polski, Poszłaś na ten koncert, Harry zszedł po ciebie i weszliście razem na scenę, przedstawił cię wszytstkim. Byłaś bardzo szczęśliwa po 2 latach przeprowadziłaś się do Harrego, znalazłaś dorywczą prace i złożyłaś papiery na studia, Ty i Harry byliście bardzo szczęśliwi

Trochę mi końcówka nie wyszła ale mam nadzieję że się spodoba

Horanowaaaaaa


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz