wtorek, 26 lutego 2013

rozdział 6

Po 15 minutach bylismy juz u mnie.
Ma-O jestescie to my juz wychodzimy Hope tam masz pieniadze lodówka uzupełniona
HO-Oki
T-Bawcie sie dobrze
Ma-Chyba uczcie
T-No to też
Rodzice wyszli,
HO-To może obiad?
A-Pomoge
Poszłyśmy z dziewczynami do kuchni zrobiłyśmy obiad, i podałysmy do stołu, po zjedzonym obiedzie włożyłam wszystko do zmywarki
HO-Ide na chwile na góre
Poszłam do siebie do pokoju, tak wiem obiecałam że wiecej nie wezme ale to ostatnia dawaka w moim zyciu,  wczesniej bralam narkotyki, ale z tego wyszlam, lecz niestety od 2 dni znowu biore, dzis  to ostatnia dawka, wstrzyknełam sobie i zeszłam na dół
H-Cos taka wesola
HO-Nie nic,
M-Ja ymmm ide do łazienki
Megan poszła do łazienki, znaczy tak mysleliśmy po chwili zeszła na dół wściekła patrzyła na mnie jak bym mnie zabić chciała,
M-Co to jest
HO-Ja....
M-Obiecałaś, wiesz jak to sie ostatnio skończyło
HO-Megan ja....
M-Hope, to nie przelewki mowilas ze z tego wyszlas i co ja widze ? ostatnim razem leżałaś 2miesiace w szpitalu lekarze odratowali cie ale wiesz ze moglo skonczyc sie to inaczej,
HO-Daj mi cos powiedziec
M-Poczekaj, nie zamierzam przychodzic codziennie na cmentarz zapalac ci znicze i klasc swierze kwiatki i plakac
HO-Jak bys dostala ze 3 listy z pogróżkami i wogule tez bys wziela, obiecuje to byla ostatnia dawka
Rozpłakałam sie jak małę dziecko, Meg przytulila mnie
HO-Obiecuje ze juz nie wezme
M-Nie placz, wierze ci, ale o jakich listach mówisz,
Odsunełam sie od niej i poszlam do szafki pokazalam im te listy, Niall mocno mnie przytulił
N-Czemu nic nie mowilas
HO-Napisal ze nie moge, bo skonczy sie to inaczej
Z-Ja go zalatwie inaczej
A-EEEEEEEEEEEE nikt nikogo nie bedzie zalatwiał czytales co tu pisze
HO-on nie moze wiedziec, ze wy wiecie, zrozumiano
LI-Tak, Hope ma racje,
N-A jezeli on nie zaruje i cos naprawde ci zrobi, to chyba umre z tesknoty
HO-Nic mi nie zrobi i nikt z tesknoty nie bedzie umieral, poniewaz rodzice znalexli list i mieli jechac do niego przed wyjazdem, on sam dzwonil jak bylam na gorze ze skoro z nami koniec to trudno, zreszta jest tera z Paulą
LU-No to koniec tematu, ogladamy cos
N-Jest dopiero 20
H-AŻ  20 może horror?
 HO-oki
Włączyłam film i usiadłam obok Nialla i Megan, gdy byly te straszne momenty, wtuliłam sie do Nialla, gdy film sie skonczyl bylo po 22
A-Dobra to spadamy na góre dobranoc
HO-Pa
Wszyscy oprócz  Nialla poszli na góre
N-Idziesz
HO-Niall poczekaj,
Podeszłam do niego
HO-obiecuje ze od teraz nic nie wezme, i bede grzeczna dziewczynka
N-Ok, kocham cie, przez wszystko przejdziemy razem,
Wziął mnie na ręce i pocałował doszlismy tak całując sie do mojego pokoju, zamknął drzwi, połozył mnie na łóżku, zdjęłam mu koszule, on tylko sie uśmiechnął, Potem on zdjął mi koszulke, i tak na zmiane, delikatnie wszedł we mnie, trchoche bolało ale nie czułam az takiego bólu byłam zbyt rozkojarzona zajeta i zakochana, gdy juz wszystko sie skonczylo opadl na mnie
HO-Kocham cie
N-Też cie kocham ,byłaś cudowna
HO-Byłeś lepszy,
cmoknęłam go, zasneliśmy, rano gdy sie obudzilam Niall bawil sie moimi wlosami
N-Jak sie spalo
HO-Dobrze a tobie
N-Znakomicie,
Usmiechnął sie i pocałował, ja rozejrzałam sie po pokoju wszystkie ubrania byly po rozrzucane,
N-co sie dziwisz, to tylko porozucane ubrania [zasmiał sie]
HO-AZ tak byłam no ....
N-Napalona
HO-No niech bedzie
N-Byłaś cudowna
Leżeliśmy tak wtuleni w siebie, gdy do pokoju wszedł Harry i Ashley
H-YYYYY, Rozumiem goraco wam bylo
N-Troszke
A-To my nie przeszkadzamy, zejdziecie na sniadanie bedzie za 15 minut
HO-oki
A-aaa idziecie z nami na miasto
N-Pewnie
Zakochana para wyszla, Niall podał mi koszule i poszlam do lazienki ubralam sie umylam i wyszlam, potem Niall zrobil to samo, posprzatalismy nasze ubrania z podłogi , i zeszlismy na dół
Z-Słyszałem ze wam gorąco było?[zaśmiał sie]











1 komentarz:

  1. Kiedy następny rozdział.? Nie mogę się doczekac ;** <333333

    OdpowiedzUsuń