piątek, 1 lutego 2013

Louis cz8

L-Nie bronie,.
J-Ja widze co innego
L-Dobra mozesz juz isc, obroniłeś siostrzyczke, dzieki bardzo
J-Lilo ja ...
L-Czesć
Wstałam i poszłam na góre, chcciałam byc sama, weszłam na TT, i na swojego bloga, siedziałam dosyc długo była godzina 19 postanowiłam ze zrobie sobie kolacje,, zeszłam na dół i był tam tylko Lu i Niall
N-Robimy kolacje zjesz?
L-Pewnie tak. a gdzie reszta
N-Na górze
L-Aha
Poszłam usiąść  na kanapie i włączyłam telewizor, po 15 minutach wszyscy byli na dole oprócz Harrego, nie pytałam gdzie poszedł kazdy ma swoje zycie. Po zjedzonej kolacji poszłam na góre przebrałam sie w piżame i położyłam włożyłam słuchawki do uszu  i tak zasnełam.
Około godziny 3nad ranem wstałam zdjęłam słuchawki, ubrałam szlafrok, i poszłam do pokoju Harrego, niestety jego tam nie bylo, nie zdziwilam sie, zeszłam na dół tam siedział Niall
L-Nie spisz?
N-Nie a ty?
L-Przebudziłam sie, a  Harry?
N-YYYY no bo..
Zaczoł coś krecic
L-No mów, ma kogoś
N-Nie ale nie powinienem tego mówić
L-No mów nikt sie nie dowie,
N-Harry od 3 dni pije, tak pije nic do niego nie dociera, wraca okolo 4 nad ranem, dlatego tu jestem
L-Poczekac z toba
N-Moze lepiej nie,nie powinnas sie przemeczac
L-I tak zosstane.
Harry przyszedł po 4 nieźle napruty, mamrotał coś pod nosem, poszedł do siebie,a ja pobiegłam za nim weszłam do pokoju a on walnął sie na wyro i usnął momentalnie, przykryłam go i poszłam do sibie a Naill do siebie,
po 13
Wstałam ubrałam sie umyłam i weszłam do Harrego, on nadal spał,zeszłam na dół  zrobiłam sobie śniadanie, nikogo nie było, może gdzieś poszli, zresztą ich życie, zjadłam i na dół zszedł Harry nieźle skacowany
wiec spytałam
L-Czemu pijesz? to prze zemnie?
H-Nie czemu?
L-Mnie nie oszukasz przeciez wiem
Harry usiadł a ja siedziałam na wprost niego
L-Proszę cię nie staczaj sie, nie pij już, jestes moim najlepszym przyjacielem, nie rób mi tego
Do oczu napłyneły mi łzy
H-Ej mała no już nie płacz chodź do mnie
Wstałam z krzesła i podeszłam do niego, wziął mnie na kolana i mocno przytulił
H-Już nie bede
L-Obiecaj mi to prosze,
H-Obiecuje, ale ty juz nie placz
L-Obiecuje. wstałam i poszłam zrobic Harremu snidanie
H-Nie musisz
L-Ale chce
Zrobiłam mu sniadanie, zjadł ze smakiem, zadzwonił do niego telefon, to byli chlopcy powiedzieli ze czekaja na niego w studiu, poszedł sie ubrac i pojechał, ja siedzialam i postanowiłam ze wyprowadze sie do tego mieszkania co rodzice mi zostawili, powiedzieli mojemu bratu ze jak bede pelnoletnia ma dac mi klucze, nie bylo ono urzadzone, ale wkoncu mialam kase wiec postanowiłam napisac list,i zostawic im adres, poszłam na góre sie spakować i wyszłam, wsiadłam do samochodu i pojechałam, mieszkanie z zewnatrz bylo ładne i małe ale w środku strasznie duze, salon i kuchnia oraz 3 łazienki były gotowe tylko 2 pakoje trzeba bylo samemu, swój umalowałam i urzadzilam tak to wsztsko wyggladalo.
Mieszkanie:
http://www.e-domy.pl/data/Oferta/Zdjecia/1665_hp.jpg 
salon :
 http://wnetrzem.pl/uploads/klasyczny-salon-2.png
kuchnia:




http://cdn.wnetrzarium.net/media/catalog/cache/60KjzHQOjkXu3ciuUQZ1DaiWtENNA%252Bsv52wEOHuKBI1OfHZJpIo1RioZeyxd44KaziUjkA%253D%253D/brazowa-kuchnia-z-wyspa.jpg         
łazienka:
http://cdn14.urzadzamy.smcloud.net/t/photos/thumbnails/8f/b1/7c/8fb17c7010fa67e6_600x0_rozmiar-niestandardowy.jpg  na dole byla mała ale na górze, to doiero była łazienka,
na górze moja sypialnia:
 https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKo0UTPUOz6Xs_6UpsGKziB21Z52vzNIpeggsVZSDcivNP-uG5wH6sA-rSv87A8nBnQxWLkd0Ahs6BLJDazC2SJp1vSTok_NtgRZd8uEK2tXSrwWS17J-MTFgfser5hf2wR87hii5lab53/s1600/Zabki_Sypialnia.jpg
i moja łazienka:
http://static.e-lazienki.pl/gallery/154/0_2a0ba515c756bffafa23802e48822756.jpg
Mojego dziecka pokój pokaże jak bede wiedziec płeć czyli juz niedługo,

Horanowaaaaaaaa  :p

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz