poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Rozdział 23

Wstałam koło 9 chciałam przytulić sie do Nialla ale go nie było. Rozejrzałam się po pokoju  a on stał przy balkonie z małą, spoglądałam ukradkiem na niego i małą, on się odwrócił i uśmiechnął
N-Nie śpisz?
HO-Nie,a wy?
N-Mała wstała, a słodko spałaś i nie budziłem cię
HO-Na prawdę ?
N-Mówię serio, wyspana ?
HO-No trochę lepiej niż przez ostatni miesiąc
Niall z małą położyli się obok mnie.
N-Może po świętach pojedziemy gdzieś odpocząć ?
HO-Już takie propozycje ?
N-Nie chcesz możemy zostać tutaj
HO-Chyba żartujesz, pewnie że chce. Tylko gdzie?
N-A to już będzie niespodzianka
Leżeliśmy tak z godzinę potem wstaliśmy i zeszliśmy na dół, w salonie siedział Zayn i Liam
Z-Nie śpicie ?'
HO-A wy?
LI-Nie
Niall zrobił śniadanie po godzinie zeszli już wszyscy zjedliśmy śniadanie. Do świąt dni bardzo szybko minęły, Megan coś szeptała że pomoże Niallowi coś wybrać, ale co? Tego nie słyszałam.
Urodziny Louisa były zajebiste, wszyscy tarzali się po ziemi tylko ja i Megan nie piłyśmy tak to wszyscy nawaleni w 3 dupy, Niall przepraszał mnie chyba z 30 razy za to że się upił. Louis od Megan dostał :
zegarek,poduszkę z napisem z jednej strony Kocham cię! A z drugiej strony Uwielbiam cię za to kim jesteś w moim życiu i ramkę z ich zdjęciami.
W pierwszy dzień świąt wstaliśmy koło 12 zjedliśmy śniadanie, i po 13 Megan, Niall, Liam i Hazza gdzieś wyszli, ja zostałam z małą, Louisem i Zaynem. Nie chcieli mi powiedzieć gdzie poszli. Przyszli przed 15.Koło 16:30 Ja, Megan i Ashley zrobiłyśmy takom obiado-kolację.Potem wszyscy dorwali się do choinki gdzie było mnóstwo prezentów. Otworzyłam jeden z nich było to małe pudełeczko i pisało tak:
-Otwórz najpierw drugie pudełeczko i odwróć się 
Tak tez zrobiłam, w środku był oto ten pierścionek gdy go zobaczyłam popłakałam się odwróciłam się Niall uklęknął na jedno kolano
N-Może i za wcześnie ale warto spróbować, Hope kocham cię chcę z tobą i z małą spędzić resztę mojego życia,chcę zestarzeć się z tobą wychowywać nasze dzieci i budzić się przy tobie, więc pytam cię na poważnie. Hope wyjdziesz za mnie?
Bez wahania odpowiedziałam
HO-Tak, Niall
Wsunął mi pierścionek na palec a ja wskoczyłam mu na ręce
HO-Kocham cię
N-Też cię kocham
Pocałowaliśmy się był to długi namiętny pocałunek, Warto było przyjąć zaręczyny, po świętach wyjechaliśmy z małą na wakacje właśnie tam:Tunezja Było pięknie miesiąc czasu tylko ja Niall i Jade wypoczęliśmy,  w lipcu byłam już Panią Horan Moi rodzice i Nialla pomagali mi gdy chłopców nie było My z Niallem zamieszkaliśmy tu nasz domek  Harry i Ashley jakieś 30 minut od nas Megan z Louisem również niedaleko także Zayn z Pezz i Liam z Danielle mieliśmy blisko do siebie, gdy chłopcy wyjeżdżali my z dziewczynami robiłyśmy małe babskie wieczory, a mia I Niallowi układa się znakomicie, być może niedługo  będzie jeszcze jedna mała kruszynka.

jak się podoba ??? Starałam się pisać bez błedów
Horanowaaaaaaaa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz